Martyna otrzymała sesję w prezencie urodzinowym.
Zrobiłyśmy tyle ujęć, że wybór okazał się nie lada wyzwaniem 🙂
Ale jak się jest młodym, pięknym i ma taaaaaakie nogi, to zdjęcia robią się same.
Przynajmniej prawie same 😉
.
.
.
Jeśli Ty również marzysz o takiej sesji lub chciałabyś/chciałbyś sprezentować ją bliskiej Ci osobie, zapraszam do kontaktu: